Lew Tołstoj mawiał, że „ludzie są jak rzeki”.

A jaką rzeką jesteś Ty?

„Wyobraź sobie, że jesteś rzeką, która za wszelką cenę musi płynąć naprzód. Starasz się omijać góry i wybierać drogę najmniejszego oporu. Trudności są jak głazy, na które wpadasz po drodze. Jeśli pociągniesz je za sobą, narosną w końcu niczym tama, która zablokuje twój bieg. Jeśli z kolei pokonywać je będziesz jeden po drugim w miarę, jak pojawiają się na twojej drodze, twój nurt będzie równy i kryształowo czysty, jakby każdy ominięty głaz czynił go jeszcze bardziej lśniącym. Może poczujesz się winny i uznasz, że nie jesteś godny takiego blasku, a wtedy poszukasz błota, które zmąci twoje wody. Może staniesz się leniwy i będziesz zwlekać na równinach, póki twój nurt nie utknie na mokradłach. Może ogarnie Cię zbytnia śmiałość i spadniesz kaskadą z urwiska, albo wpłyniesz w kręte jary, w których się zagubisz. Może zatwardzisz swoją duszę , aż twoje wody zamienią się w lód, albo pozwolisz, by zagłuszyła cię pieszczota pustyni.
– Gdybym był rzeką, nie chciałbym zamarznąć albo zginąć na pustyni – stwierdził młodzieniec.
– W takim razie nie pozwól, by coś cię skaziło, a staniesz się kryształowo czysty. Wyobraź sobie, że jesteś hojny, a zapłodnisz pola; odnawiaj się, a twoja świeżość ugasi pragnienie innych; znajdź sobie cel, a wypełnisz swoje przeznaczenie; śnij o sobie jak o istocie duchowej, a przebudzisz się do nowego życia.”

Rozmowa pochodzi z książki „Powrót Młodego Księcia” A.G. Roemmers

Co bierzesz z tej opowieści dla siebie?